Wkrecilam sie w bloga Oliviera Zahma - naczelnego francuskiego magazynu Purple. Duzo na nim zdjec dlugich nog, zgrabnych dup, modnych butow, modelek po kilku drinkach, Oliviera calujacego biusty swoich kolezanek. Pochlonieta codzienna romantyka, nie udzielam sie towarzysko prawie wcale. To popodgladam sobie troszeczke chociaz. 

Laura Marling

Przypominam, bo to tuż tuż już.

plakat zrobil Michal - Hero of Might and Maybe

Kto nie kojarzy Handsome Furs, to moze rozpozna glos, sluchajac tego:

To ten sam glos. Glos Wolf Parade.

niespodzianka na stronie 126:

Nicolas Grospierre i Kobas Laksa i Hotel Polonia.
Duma narodowa to przyjemne uczucie.  

Moje stare buty w zwiazku z tym nie podobaja mi sie juz wcale. I w co sie ubierac, skoro nowe obuwie nie grzeje, a chlodzi?  Czekac cierpliwie na laskawsze temperatury? Cierpliwosc nie jest moja najmocniejsza strona. Oj nie jest.  

Pamietacie The Goonies? Dawno temu, kiedy nie bylam jeszcze nastolatka, ale dzieckiem tez juz nie, to byl moj ulubiony film. Marzylam o tym, zeby przynalezec do tej paczki. I nawet nie chodzilo o te ich przygody i poszukiwanie skarbu. Ja mialam ochote wpadac w odwiedziny do tego bialego domku, siedziec na takiej amerykanskiej kanapie i jesc amerykanskie lody. Przekomarzac sie z Jadaczka. Nawet astme chcialam miec. Jak Mikey.  Edouard Plongeon byc moze tez byl ich fanem. Ja na pewno jestem fanka jego sesji inspirowanej The Goonies.

Zapraszamy w czwartek.

Wpadlo w ucho. Wypasc nie moze.

Prawda, ze fajne?