December, 2010

  • Wed, 29/12/2010
    Mad Rad

    Elo elo elo! Trueschoolowy hipsterski rap. Zrobcie HALAAAAAAS!

     

     

  • Tue, 28/12/2010
    Wish You Were In My Beauty Case

    M jak Mink. M jak musze to miec. Bardzo. Byredo.

     

     

    Ja nad swoimi wlosami nie mam zadnej kontroli.Moja jedyna nadzieja to Styling Creme Bumble & Bumble. Do kupienia u Dziewczyn w Galilu

     

     

    Juz postanowione. Skoro Nowy Rok to rok zmian, w nadchodzace wakacje zmieniam zapach na L'Eau Des Hesperides Diptyque

     

     

    To moja ostatnia Absolution fascynacja.  

     

     

  • Sat, 25/12/2010
    Perfume Genius ladnie pachnie

    Czy to tez Canon 5D mark II? I kolejna w zwiazku z tym piekna wydmuszka? Troche mnie to juz nudzi. A nawet denerwuje. Niech mi ktos zinterpretuje tekst tej piosneki!

     

     

  • Wed, 15/12/2010
    Starzeje sie. Czas na moher

     

     

  • Tue, 14/12/2010
    Siska Wants To Be a Fool

    I got addicted to Siska 's blog. She's super talented, creative, beautiful and she has a great sense of humour. She loves and misses her sister as much as I love and miss mine. And she finds a phrase "biuro rachunkowe" funny. 

     

     

  • Tue, 14/12/2010
    Kuba Is Coming Back

    my everything can't wait

     

     

  • Mon, 13/12/2010
    Shorthaired

    Hej Dziewczyno, you made me want to be shorthaired again.
    Photos by Mads Teglers

     

  • Sun, 12/12/2010
    Everything Is Illuminated

    W nowym miejscu duzo swiatla i czasu na czytanie.

     

  • Sat, 11/12/2010
    Ekologiczna Dziewczyna

    Z pomaranczy zrobilam konfiture, ze skrzynek tymczasowa szafke nocna.

     

  • Fri, 10/12/2010
    La Salute Vien Mangiando!

    Przygotowanie karczochow zajelo mi ponad dwie godziny. Moja Mama uwija sie
    w 40 minut. Mam malo wprawy i delikatne rece (Mamy slowa). Pokulam sie strasznie,
    wypowiedzialam na glos wszystkie przeklenstwa jakie znam. Do stolu usiedlismy o polnocy.
    To byla pycha nie karczochy.
    Oto przepis:

    Skladniki:
    Minimum po 2 karczochy na glowe, czosnek, pietruszka, duuuzo parmezanu, pieprz, sol.

    Trzeba pozbawic karczocha nozki, tak zeby sie nie gibal na boki w garnku tylko stal w miare prosto. Nozki nie wyrzucac, tylko starannie obrac (usunac kolce, wlokna i obrac ze skorki, az pojawi sie jasna, miekka czesc), pokroic na ok 3cm kawalki.

    Teraz kwiaty. Miedzy kazdy platek nalezy wepchnac parmezan (obficie) i pokrojona natke pietruszki. Uwaga, karczoch stawia opor. Ja pomagalam sobie lyzka. Na srodku kwiata polozyc (a raczej na sile wepchnac) zabek czosnku i troche pieprzu. Karczochy ustawia sie ciasno i pionowo w garnku, zalewa do polowy wrzaca, osolona woda (a do wody wrzucaca sie pokrojana wczesniej nozke). Przykryc pokrywka i gotowac na malym ogniu przez ok 30 minut. Zeby sprawdzic, czy juz sa gotowe, nalezy wbic widelec w srodek karczocha. Jesli jest juz miekki, to mozna serwowac.

    Sposob jedzenia (to wcale nie musi byc oczywiste): karczochy przygotowane w ten sposob je sie rekoma. I to jest wlasnie takie super. Zdejmuje sie po kolei kazdy platek i sciera z niego zebami tylko miazsz. Przypomina to mniej wiecej wyjadanie czekolady z pazlotka za starych zlych czasow.

    Jak juz wszystkie platki sa zjedzone, pozostaje "serce" karczocha. Trzeba delikatnie usunac srodek (sa w nim nasionka), a reszte zjesc ze smakiem.
    Smacznego.

     

(©) 2007 VINTAGE-HUNTERS.COM / PRODUCT PHOTOGRAPHS - FOR EDITORIAL USE ONLY / ALL RIGHTS RESERVED / Design & Art. Direction: WORK-ROOM