Tue, 14/10/2008
Quality Missala
Wizyta w perfumerii Quality Missala to podroz do krainy 1001 nocy. A to dlatego, ze dostepne tam zapachy maja wlasna historie, ktora prowadzi nas szlakami pachnacej lukrecja Korsyki (Parfum d'Empire), cytrusowej wyspy Capri (Carthusia), na piaszczyste pustynie Omanu (Amouage), a nawet do Rosji ostatnich carow (L.T. Piver). Wyjatkowych opowiesci jest sporo, takze warto zarezerwowac sobie na wizyte przynajmniej godzine. Mnie schodza sie ze dwie. I choc zauroczam sie niejednym zapachem, to pozostaje wierna tylko jednemu. Nazwy nie zdradze. Napisze tylko, ze jego tworca zainspirowal sie Butanem, małym królestwem zagubionym w Himalajach, a konkretnie wonią kamieni i kadzidel obecna w tamtejszych świątyniach.. Jednym slowem pachne jak kosciol ;-)
Za kazdym razem w perfumerii Quality spotyka mnie cos milego. Tym razem bylo to nie "cos" a "Ktos" - Marie-Helene Rogeon - zalozycielka Les Parfums De Rosine, ktora powiedziala, ze jestem "tres jolie", zaprosila mnie do odwiedzenia ich fabryki we Francji, a na pozegnanie podarowala mi najnowszy zapach Rose Praline, ktore pachna roza i czekolada. Pycha! Jeszcze niedostepne w sprzedazy. Mozna powachac wylacznie na mnie :-)
www.missala.pl